piątek, 28 listopada 2014

Wystarczy 21 minut by ocalić małżeńskie szczęście!



Tytuł mojego dzisiejszego wpisu wydaje się być zagrywką a’la poradnik „Jak osiągnąć szczęście i oświecenie w weekend” tymczasem jest oparty na naukowym badaniu przeprowadzonym na 120 parach małżeńskich w ciągu 2 lat!


Jak to możliwe i o co tu chodzi? Zacznijmy od początku.




Pewnie większość czytelników będzie skłonna przyjąć robocze założenie (rzeklibyśmy – presupozycję), że ludzie, choć istoty z nich ciekawe, nie są bynajmniej idealni. OK? Również nasi partnerzy, dziewczyny, chłopaki, małżonkowie podlegają temu prawu. Zazwyczaj na początku związku, gdy motyle rozkosznie smyrają brzuchy albo inne części ciała, nasza tolerancja na ową niedoskonałość jest duża. Nawet bardzo duża. Buzujące hormony dają speeda motylom i życie JEST piękne. Jednak nawet najlepszy towar kiedyś przestaje działać. Mózg przestaje produkować fenyloetyloaminę, dopaminę i norephetaminę w ilościach pozwalających wprowadzić w stan euforii nałogowego kokainistę i zaczyna się proza życia. Statystyki pokazują, że zderzenie z prozą bywa bolesne dla pewnego odsetka par i do obiegu wchodzą nowe wolne jednostki. Cykl ma szansę się powtórzyć.


Lorem ipsum w psychoterapii

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing elit. Proin nibh augue, suscipit a, scelerisque sed, lacinia in, mi. Cras vel lorem. Etiam pellentesque aliquet tellus. Phasellus pharetra nulla ac diam. Quisque semper justo at risus. Donec venenatis, turpis vel hendrerit interdum, dui ligula ultricies purus, sed posuere libero dui id orci. Nam congue, pede vitae dapibus aliquet, elit magna vulputate arcu, vel tempus metus leo non est. Etiam sit amet lectus quis est congue mollis. Phasellus congue lacus eget neque. Phasellus ornare, ante vitae consectetuer consequat, purus sapien ultricies dolor, et mollis pede metus eget nisi. Praesent sodales velit quis augue. Cras suscipit, urna at aliquam rhoncus, urna quam viverra nisi, in interdum massa nibh nec erat.

War horse